Różaniec

Wstęp

Błogosławiony Ojcze Edmundzie, człowieku modlitwy i głębokiej miłości ku Maryi- Królowej Różańca, prosimy Cię, by twój przykład pomagał nam z każdym dniem na nowo odkrywać, że różaniec, to nie tylko tajemnice z życia Pana Jezusa i Matki Najświętszej, ale to także tajemnice, które przeplatają się i w naszym życiu. Błogosławiony Ojcze Edmundzie, w swoim powołaniu człowieka świeckiego również przeżywałeś wszystkie tajemnice życia. Były w nim chwile radosne, świetlane, chwalebne, ale i nie brakło bolesnych. Uczyłeś swoje ochroniarki, jak mają rozpowszechniać kult Maryi wśród ludności wiejskiej, by każdy człowiek u stóp Matki Różańcowej znajdował umocnienie i pocieszenie.

I. Zmartwychwstanie Pana Jezusa

Wpatrując się w Oblicze Zmartwychwstałego Pana, oczami pełnymi nadziei, zachwyconymi pięknem budzącej się wiosny oraz z płynącym z serca okrzykiem "Rabbuni", pragniemy za twoim przykładem, bł. Ojcze Edmundzie, kontemplować Chrystusa. Ucz nas bez ociągania spieszyć do kościoła w niedzielny poranek Zmartwychwstania i podziwiać, jak ty podziwiałeś, piękno tego dnia: „Wczoraj w nocy przy księżycu poszedłem do kościoła na rezurekcję. Noc pogodna.(...) Procesja zaczęła się o samej północy, była prześliczna"(Dz. 16.04.1854)
Bł. Ojcze Edmundzie, ucz nas poświęcania czasu dla Boga, byśmy nie zniechęcały się zmęczeniem, bo przezwyciężając słabość ciała, otrzymujemy moc Ducha.

II. Wniebowstąpienie Pana Jezusa

Apostołowie wraz z Jezusem udali się na górę Oliwną, otrzymując od Niego nakaz: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu" (Mk16,15). Bł. Ojcze Edmundzie, Ty również w pokoiku na górze, na plebani w Górce Duchownej, otoczony służebniczkami na czele z matką Elżbietą Szkudłapską, zostawiłeś nam słowa: „Co zawsze polecałem, dziś powtarzam, przede wszystkim prostotę zalecam..."
Bł. Ojcze Edmundzie, ucz nas każdego dnia zachowywać twój testament, prosimy cię o głębokie zrozumienie, że błogosławieństwo Boże będzie spływało na nas, gdy będziemy  szczere, otwarte, przejrzyste, pełne dziecięcej ufności, z otwartym "sercem na dłoni". 

III. Zesłanie Ducha Świętego

Pan Jezus w dniu Pięćdziesiątnicy zsyła Ducha Świętego na zgromadzonych w Wieczerniku apostołów. Bł. Ojciec Edmund uczy nas, byśmy wzywały Go w każdej potrzebie. W liście do s. Zofii pisze: „Niech ci Duch Święty ogień zaśle, który apostołom posłał, abyś miłością Bożą gorzała, a światłością dobrych uczynków wywdzięczała się Temu Duchowi, który Cię oświecił i na drogę świętego powołania wprowadził" (15.05.1863)
Bł. Ojcze Edmundzie, ucz nas otwartości na Ducha Świętego, bo podobnie jak Ty, nie wiemy dokąd nas poprowadzi.

IV. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny

Maryja w tej tajemnicy uczy nas, że wierni Bogu otrzymują nagrodę. Bł. Ojcze Edmundzie, ty też zostałeś nagrodzony, w dzień wspomnienia Matki Bożej Śnieżnej przyjąłeś ostatnią Komunię św.. Ucz nas dziecięcej miłości i nieustannej modlitwy, którą, jak sam mówisz, "nie wiem, kiedy zacząłem". Ucz nas troski o wizerunki Maryi i zachwytu nad pięknem Jej Oblicza.

V. Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny

Maryja Królowa nieba i ziemi jest w szczególny sposób naszą Królową.
Bł. Ojcze Edmundzie, piszesz do s. Karoliny Student: "Dziś już niebieskie sukienki wasze i białe welony pokazują, że nie światu, ale Niebieskiej Królowej służycie. Niechże więc i serca i myśli i słowa i uczynki będą na niebieskich rzeczy obrócone" (29.08.1867)
Bł. Ojcze Edmundzie, prosimy Cię, wypraszaj nam łaskę, byśmy zawsze wiedziały, komu służymy i, że to co robimy, robimy dla Boga.

s. M. Joanna Kiełbasa