Myśli bł. Edmunda Bojanowskiego na maj

1. Św. Józef ubogim był i żył z pracy rąk swoich, jako i Wy ubogie rękoma swymi zarabiacie. Ale daj Wam Boże, aby ubóstwo Wasze było tak święte, jak było święte ubóstwo św. Józefa.

2. Wszelką miłość ku rodzicom i krewnym siostry zamieniać moja w duchową, modląc się za nich i do zbawienia ich duszy o ile można dopomagając.

3. Naród ten pobożny obrał sobie za Królową Boga - Rodzicę Dziewicę. Obraz Jej z obliczem ogorzałym z Dzieciątkiem na ręku, był chorągwią narodu i wyrazem jego.

4. Królowa nieba i ziemi, Boga - Rodzico Panno, wiem, że nie jestem godzien oglądać Błogosławionego Oblicza Twego, ale Ty, co widzisz nędzę naszą, spojrzyj łaskawym okiem i na mnie grzesznika.

5. Kobieta pobożność i tradycje domowe utrzymuje. Piętno młodości, piękna, miłości w kobiecie odbija się najwyraźniej - stąd Najświętsza Panna Królową, stąd poszanowanie niewiast, stąd ich górowanie moralne.

6. Pozdrawiam Cię i uwielbiam o Najświętsza Panno Pocieszenia, przez przyczynę św. Filipa Apostoła, abym i ja za jego przykładem na wszelkie natchnienia łaski Bożej był gotowym, a dobrym i prostym sercem Bogu mojemu służył.

7. Często myślą Was odwiedzam, ile razy modły moje do Boga zasyłam - a zasyłam je codziennie polecając Was Najświętszej Pannie, abyście moje Drogie Siostrzyczki, na Jej cześć i chwałę Bożą pomnażały się w cnotach, wzrastały w doskonałości zakonnej i coraz gorętszą miłością ku Bogu pałały.

8. Stoi przede mną na stoliku krzyż, soi i biała figura Najświętszej Panny, do nich się ucieknę i w modlitwie będę szukał pociechy.

9. Wstawszy o czwartej poszedłem na Mszę św. do Instytutu (...) z błogosławieństwem przy nabożeństwie majowym.

10. Dzisiejszy dzień cały do najmilszych w moim teraźniejszym życiu zapisać winieniem, bo przepędziłem go w nabożeństwie z Bogiem i w towarzystwie z ludźmi wedle Boga.

11. Nadeszła Józefka, której dałem 50 pieśni o Najświętszej Pannie Gostyńskiej i 30 modlitw do Najświętszej Panny ze Świętej Góry Gostyńskiej do rozdania pomiędzy członków nabożeństwa majowego w Podrzeczu.

12. Sam wierząc głęboko w nowy ten dowód cudownej przyczyny Najświętszej Panny, starałem się tylko pobudzić ukochane dziecię do szczerej i pokornej wdzięczności ku Bogu i Najświętszej Pannie.

13. Było mi tak przykre to opuszczenie kościoła, że byłem niezdolny do żadnego zatrudnienia.

14. Pozdrawiam Cię i uwielbiam o Najświętsza Panno Pocieszenia, przez przyczynę św. Maciej Apostoła, abym i ja za jego przykładem czy to wobec wielkich tego świata, czy wobec zawsze niższych, niewzruszenie bronił wiary świętej, choćby kamieniami obelg ciskać na mnie mieli.

15. Szczególniej symbol ciernia od niejakiego czasu tkwi mi w myśli (...), a stąd zapewne, że na majowe nabożeństwa postawiono w naszej kapliczce na ołtarzu dwa wazony z białymi liliami otoczonymi cierniowymi gałązkami, a na nowym błękitnym antypedium wyszyła siostra cierniami przeplatane lilie, pomiędzy którymi jaśnieje piękny monogram "Maryja".

16. Byłem w kościele i szczerze się pomodliłem do naszego nowego przyczyńcy w niebie - Andrzeja Boboli, które pamiętkę na dzień dzisiejszy Kościół ustanowił (...). Ja zaś tym większy miałem powód uczcić ten dzień przynajmniej modlitwą, ponieważ tego nowego błogosławionego obrałem sobie za Patrona na niniejszym miesiąc.

17. Wróciwszy po kazaniu poszukiwałem szczegółów do historii pieśni "Bogurodzicy". Pieśń ta zdaje się mieć głębsze, niż dotąd upatrywano znaczenie w dziejach naszego narodu. (...) Piesn ta zawiera całe wyznanie wiary, jest pierwszym chrześcijańskim katechizmem w Polsce. W poetyckiej formie odpowiada poetyckiemu usposobieniu narodu, a objęta jest w modlitwie do Najświętszej Panny, którą naród obrał za Matkę i Królową swoją.

18. Z pociechą serca dowiaduję się, że Ci Najświętsza Panna swoją przyczyną dopomogła już uciszyć w sercu pierwsze niepokoje. Niech Cię i nadal ze swej opieki nie wypuszcza i wszelkie łaski potrzebne wyprasza, czego Ci z całego serca gorąco życzę.

19. Siostry co święto śpiewają pieśń "Bogurodzica" w kościele.

20. Darami Ducha Świętego jest: największa prostota, czystość i miłość...

21. Apolonii dałem książeczkę z nabożeństwem do św. Jana Nepomucena i kazałem, aby w dzień św. Jana wieczorem i przez oktawę zebrały ludzi jak najwięcej do śpiewania pieśni i litanii o tymże świętym i odczytania modlitw, w tej książeczce zawartych, a to dlatego, iżby za przyczyną tegoż świętego patrona uprosić wstrzemięźliwość w obmowie, a szanowanie dobrej sławy cudzej. Daj Boże, aby to się stało na prawdziwe pomnożenie Twojej chwały świętej.

22. Szukaj jedynej pociechy i opieki u stóp Najświętszej Panny, jako Jej wierna Służebniczka, a będziesz widziała zawsze błogosławiącego Ci z nieba Jezusa.

23. Pojechałem do Górki. Wiele tam pociech doznałem u stóp Najświętszej Panny Pocieszenia.

24. Polecam Wam Bogu i Najświętszej Pannie, Pani naszej.

25. Posyłam Ci moje życzenia i modły moje posyłam do nieba, aby za przyczyną Najświętszej Panny, którą sobie za Panią obrałaś i za wstawieniem się Twojej świętej Patronki, Duch Przenajświętszy raczył Ci być Przewodnikiem na drogach niebieskich, a Pocieszycielem na smutnych i ciężkich drogach ziemskich, abyś miłością Bożą zapalona wszelkie świeckie żądze i marności tego żywota daleko od siebie odrzuciła, a w samych tylko dobrach niebieskich i pociechach Ducha Świętego kochanie pokładała.

26. Kobiety są dziedziczkami tradycji macierzyńskiej, są żywicielkami narodu. Powołaniem głównym kobiety jest wychowanie dzieci. Tu więc zaczyna się wychowanie nowej cywilizacji - w wychowaniu matek.

27. Niech Ci Duch Święty ogień ześle, który apostołom posłał, abyś miłością Bożą gorzała, a światłością dobrych uczynków wywdzięczała się temu Duchowi Świętemu, który Cię oświecił i na drogę świętego powołania wprowadził.

28. W Bogu miłujcie się wspólnie między sobą jak trzy rodzone siostrzyczki, a żaden nieprzyjaciel w niczym Was nie przemoże.

29. Sznur troisty niełatwo się przerywa, mówi mędrzec Pański. Bądźcie i Wy taką troistą i nierozdzielną związką mocną w miłości Bożej i wiernym wypełnianiu świętych obowiązków Waszych.

30. Modlitwa i praca niech zapełnia wszystkie godziny Wasze.

31. "Wielbi dusza moja Pana i rozradował się duch mój w Bogu Zbawicielu moim". Hymn ten codziennie od trzech dni odmawiam na dziękczynienie Bogu i Najświętszej Pannie za doznawane w tych dniach pociechy.

Za: Służebniczki Dębickie, Aby Jego duch wzrastał w nas, Dębica 2003.